Wykonawcy muszą radzić sobie obecnie nie tylko z brakami materiałowymi, zwiększonymi kosztami transportu, gwałtownym wzrostem cen energii oraz wysokim poziomem inflacji, ale także trudności z pozyskaniem siły roboczej, będącymi następstwem zarówno stanu epidemii COVID-19, jak i toczącej się wojny na Ukrainie. Ukraina była dużym dostawcą różnych surowców. W wyniku wojny ceny tychże surowców poszybowały do poziomów niewidzianych od kryzysu naftowego z lat 70. XX wieku. Dzisiaj blachy stalowe zdrożały o 230 proc., ceny kształtowników stalowych poszły w górę o 240 proc. w górę. Na rynku miedzi, aluminium i innych metali notujemy też kilkudziesięcioprocentowe wzrosty. www.EasyFootings.info
top of page
bottom of page
Comments